• 13 grudnia 2024

Jak pokochać buty w nowojorskim stylu Poznaj złote zasady Carrie Bradshaw dotyczące butów!

Choć od emisji oryginalnego odcinka "Seksu w wielkim mieście" minęły już 23 lata, styl i miłość, jaką uosabiają buty Carrie Bradshaw, są do dziś bardzo cenione. Kto inny wydałby 40 000 dolarów na szpilki, gdyby nie miał gdzie mieszkać? Kto inny nie byłby stoicko nastawiony do "zostania starszą kobietą żyjącą w pudełkach po butach"? Oto krótka lekcja od najsłynniejszej nowojorskiej butoholika:

Sprawdź: spokeo.pl

Życie serialowe dało jej wiele scenariuszy. Te dobre były pełne śmiechu i ukochanych osób. Ale były też te złe, które wypełnione były smutkiem, a nawet łzami. W każdym z nich zawsze było jakieś światełko, promyk nadziei, który rozjaśniał jej dzień i poprawiał nastrój. Buty! Były najlepszymi przyjaciółmi Carrie w modzie. Szpilki nosiła pod piżamą i zakładała je nawet w chwilach słabości: do dresów i przygnębiającego filmu albo pudełka lodów. Miała złotą radę dla samotnych kobiet: "Zrób w swojej szafie miejsce na wyjątkowe buty. Pozwolą ci one radośniej kroczyć przez życie". Biegała po Manhattanie w poszukiwaniu niebieskich Manolosów. Big zaręczył się z Carrie w butach Manolo Blahnika w kolorze indygo z klamrą wysadzaną kryształami. Dlaczego nie buty zamiast diamentu? To musi być prawdziwa miłość! Jakimi złotymi zasadami kierował się nowojorski król zakupów przy zakupie nowych butów?

Oto 4 zasady Carrie Bradshaws dotyczących butów

1. Centymetry mają znaczenie

Carrie Bradshaw i płaskie trampki? Kiedyś to się zdarzało. To właśnie w czarnych Converse'ach i kilku walizkach Carrie przybyła do Nowego Jorku, by odnaleźć dwa M - miłość i metki. Płaskie buty przez kilka lat pozostawały na dnie szafy Carrie, podczas gdy obcasy okupowały najwyższe półki. W jej sercu najwięcej miejsca zajmowały kolorowe Manolosy z błyszczącymi, zdobionymi klamrami - te buty były jej największymi artefaktami. Potrafiła zdobyć się na największe poświęcenia i... zaakceptowała nieco niższe obcasy.

2. Dbaj, szanuj i pielęgnuj!

Niewiele osób poświęca czas, by dbać o swoje buty tak bardzo jak ona. Zarówno Aidan, jak i Mr. Big mieli prawo być zazdrośni. Bradshaw wierzyła, że buty to nie wszystko. To może zrobić każdy. Jednak noszenie DBAŁYCH butów mówi wiele o właścicielu - to był jej kluczowy składnik sukcesu. Carrie nosiła piękne szpilki, nie byle jakie buty. To było święto. Każdy but miał swoje miejsce, każdy był pięknie wypolerowany i każdy był tak samo ważny.

Zobacz także: Na ratunek 112

3. Ważna jest też wygoda (przynajmniej w ogólnym zarysie).

Piękno wymaga poświęceń. Każda z nas tego doświadczyła: spinki wczepione w głowę, zbyt obcisła sukienka, która nie pozwala oddychać lub zbyt krótka spódnica, która utrudnia schylanie się. Nieważne, z czego zrobione są twoje buty. Carrie często widywano biegającą po Nowym Jorku w butach na wysokich obcasach. To nie jest dobry pomysł, gdy mieszkasz przy ruchliwych ulicach. Ważne jest, aby dobrze wyglądać, ale musisz być w stanie poruszać się w tych butach!

4. Spójrz na metkę

"Lubię moje pieniądze tam, gdzie mogę je zobaczyć, wiszące na wieszakach w szafie. Wydała mnóstwo pieniędzy... Bradshaw przez jakiś czas nie napisała książki, nie mogła wystąpić w sesji do Vogue'a, w końcu dostała szytą na miarę sukienkę od Vivienne Westwood. Sprzedała też swoje serce na szpilki Manolo Blahnika. Carrie wciąż nosiła buty bez nazwy, zanim kupiła mieszkanie i sprawiła, że wielkie marki stały się częścią jej garderoby.

Więcej na: https://spokeo.pl/telewizja

 

Share :

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Może Cię zainteresować